Fala - nad morzem

wczasy, wakacje, urlop

Statkiem do Szczecina

24 maj 2012r.

STATKIEM DO SZCZECINA. Kto jedzie z, głębi kraju do świnoujścia, może zatrzymać się w Szczecinie jakiś czas celem jego zwiedzenia, ale Szczecin jest zbyt dużym obiektem turystycznym i za, dużo posiada atrakcji do obejrzenia, aby można było przeznaczyć na to tylko parę godzin. Pobyt jednakże przez cały dzień wystarczy, aby zwiedzić ogólnie najważniejsze i najciekawsze punkty godne obejrzenia. Wycieczka statkiem jest najwygodniejsza, bo przy tej sposobności, jadąc Odrą do portu, ma się widoki na krajobraz ujścia Odry oraz, na urządzenia portowe, które się mija. Zaraz po wyjeździe statku ze Świnoujścia mamy widok na cały port. Z ważniejszych jego części trzeba wymienić port zimowy, węglowy i rybacki. Statek płynie korytem Starej Świny. Na wschodnim brzegu jej mijamy Ognicę (inaczej zowią ją też Kazimierzo-wem), główną bazę naszego rybołówstwa dalekomorskiego. Wkrótce opuszczamy skręcającą na wschód rzekę i wjeżdżamy do Kanału Piastowskiego, przekopanego przez wyspę Uznam wprost do Zalewu Szczecińskiego, dla skrócenia drogi dla okrętów. Statek zatrzymuje gię w przystani Karsibór, gdzie wysiadają miejscowi rybacy, i rusza dalej kanałem. Wkrótce przecinamy Zalew Szczeciński, zdążając prosto na południe do ujścia właściwej Odry. Bramy torowe wytyczają drogę statku, w rodzaju latarni morskich, ustawionych naprzeciw siebie i oświetlonych nocą i w czasie mgły, tak, iż żegluga może się odbywać bez przerwy przez, całą dobę. Zalew ma powierzchnię 660 km2, a razem z Zatoką Stęp-nicką i Jeziorem Dąbskim 925 km2, i wygląda jak olbrzymie jezioro. Wody jego mają minimalną zawartość soli ,brzegi są monotonne, bagniste i pokryte szuwarami. Tylko brzegi wyspy Wolin po jqdnej' stronie są strome i zalesione. Ma on duże znaczenie gospodarcze jako teren rybołówstwa. Sąsiednie miejscowości jak Warpno, Stąpnie a, Trzebież, Kopi e c i inne ,żyją głównie z połowów, wynoszących do 200 ton ryb miesięcznie (płotk..,, węgorz, inne gatunki w małych ilościach). Wpływając na wody właściwej Odry przy samym krańcu Zalewu, mijamy na wschodzie wieś Kopiec o rozległej i pięknej plaży (przed wojną było tu też letnisko), a wnet potem na zachodzie osadę Trzebież, dość dobre kąpielisko i duże osiedle rybackie. Jest tu wędzarnia, fabryka sieci. U wylotu Odry mijamy sztuczną wysepkę piaszczystą Jasny Chełm, która spełnia rolę falochronu dla wód na Odrze od strony Zalewu, zwłaszcza w czasie silnych wiatrów. W południowej części wysepki zbudowano niewielki port dla żaglowców i małych łodzi, które chronią się w nim w czasie burzy. Płynąc dalej na południe, już po wodach Odry, mijamy na wschodzie miejscowość G ą s i e r z y n o, gdzie w marcu 1945 r. miały swoje pozycje baterie I-ej Armii Polskiej, które odegrały decydującą rolę w zdobyciu Szczecina, uniemożliwiając nad to jego ewakuację. Dalej widnieją domy Stepnicy, wsi kościelnej, gdzie osiedliło się obecnie wielu polskich rybaków (rozwinięte tu jest rybołówstwo głównie niewodami). Stąd można dojechać kolejką wąskotorową do Golczewa i Gryfic. W pobliżu dochodzą do samej rzeki wielkie kompleksy lasów, resztki dawnej Pusczy Goleniowskiej. Naprzeciwko niej po drugiej stronie Odry rozłożyło się miasteczko Police (50 km od świnoujścia, 17 km od Szczecina). Dawniej była to mała wioska rybacka. Dopiero po pierwszej wojnie światowej Niemcy zbudowali tu dużą fabrykę benzyny syntetycznej, a w czasie ostatniej wojny założyli obóz koncentracyjny, gdzie zginęło wielu Polaków. W mieście mieszka dziś dużo robotników pracujących w Szczecinie oraz niewielka ilość rybaków. Na południe od Polic zaczyna się już port szczeciński. Mijamy ujście kanału wiodącego do Jeziora D ą b-s k i e g o, o długości 16 km, oraz przedmieście Szczecina — S k o 1 w i n. Dalej przepływamy obok nabrzeży portowych „K r a", „U c h o" i „H u k", gdzie ładuje się węgiel na statki szwedzkie, które wyładowują w zamian rudę dla naszych hut. Stąd rozciąga się szerokie płaskowzgórze, krawędź wyżyny dochodzącej niemal do samej Odry, o najwyższej kulminacji 131 metrów, zwanej nawet „G ó r a m i". Wzdłuż brzegu rozsiadły się dalsze przedmieścia Szczecina, jak Drzet, Żelechów o, Golęcino i Stoł-c z y n (inaczej Glinki). Wszędzie widać duże ogrody i lasy. Teren jest bardzo urozmaicony i pełen dolinek i jarów. Tu koryto Odry się rozwidla, mijamy wyspę Okrętową i Gryfinę i już z. dala widzimy przystań przy Wałach Chrobrego z piętrzącymi się gmachami. Wycieczka ta należy do najbardziej atrakcyjnych na Pomorzu Szczecińskim.

ocena 4,1/5 (na podstawie 36 ocen)

Polski turysta na wczasac krajowych.
wczasy, nad morzem, szczecin